Lustrzana przestrzeń

 

Zdarza się, że planując urządzenie ogrodu, oprócz całkiem sporych przestrzeni naszego przyszłego ogrodu, pozostają nam wąskie, długie skrawki, których zagospodarowanie wcale nie jest łatwe. Zdarza się także, że w ogóle nie mamy szans wykazania się i zaplanowania lub już obsadzenia dużych otwartych przestrzeni, a jedyne co mamy do dyspozycji to właśnie wąskie pasy ziemi, które pozostały wokół świeżo wybudowanego domu. Jeszcze częściej zdarza się, że pomiędzy granicą naszego ogrodu, po drugiej stronie pięknego płotu, na skrawku ziemi dzielącej naszą posiadłość od drogi czy chodnika pozostaje bardzo wąski, często zapomniany pas ziemi, który jest większym zmartwieniem niż pociechą. A szkoda, bo przecież dla osób patrzących z zewnątrz na nasz ogród, jest to pierwszy element rzucający się w oczy. Niejako zapowiadający czego możemy spodziewać się w środku.

Sposobów na optyczne powiększenie przestrzeni jest wiele. Na stronach związanych z architekturą zieleni znajdziemy informacje na temat gatunków, form, kształtów roślin jakie powinniśmy sadzić aby optycznie powiększyć ogród. Co jednak, jeżeli pomimo najszczerszych chęci, pas ziemi jaki przypadł nam do obsadzenia nie daje żadnego pola manewru? No i co z tymi wąskimi pasami terenu przed naszym płotem?

Odpowiedź znalazłem w ostatni weekend, na terenie Zawad (Warszawa, Wilanów), przy ulicy Bruzdowej. Przyznam się, że zastosowane rozwiązanie tak samo mnie zaskoczyło jak i zachwyciło. W celu optycznego powiększenia przestrzeni, wyeksponowania roślin oraz nadania całej kompozycji niebanalnego efektu, zastosowano wysoko polerowaną stal, która spełnia rolę luster. Daje to niezwykły efekt głębi, a co najciekawsze sprawia wrażenia jakby posadzonych roślin było dwa razy więcej, niż jest w rzeczywistości. To wszystko na wąskim pasie ziemi.

 

 

Dodatkowo zrezygnowano z często spotykanej kory na rzecz białego kamienia, który ze strzyżonymi bukszpanami, szczepionymi cisami oraz sosnami daje imponujący efekt. Wszystko razem sprawia wrażenie porządku, czystości i powoduje, iż odnosimy wrażenie jakbyśmy znajdowali się na znacznie większej przestrzeni niż rzeczywiście.  Tak zagospodarowany front, zachęca do środka, jest wstępem do dalszych zachwytów jakie mogą na nas czekać wewnątrz. Jak jest rzeczywiście tego już nie wiem, ale wszystko razem na pewno działa na wyobraźnię. 

Popatrzcie jak to wygląda: