Nadeszła jesień. Chcemy zatrzymać część lata, żeby zostało z nami na ciemne i zimne miesiące. Ścinamy wszystkie zioła. Zbieramy plon z naszego balkonu. Zbieramy razem, tak jak i razem sadziliśmy. Dorośli i dzieci. Doświadczamy radości bycia razem.Proste.
Dzieci czują się pomocne, samodzielne, potrzebne. Współpracują z rodzicami z przyjemnością. Podają gałązki, zrywają listki, przebierają w roślinach. Odbierają bodźce zmysłami wzroku, ruchu, węchu, smaku. Integracja sensoryczna. Z uważnością i spokojem wykonują swoją pracę. Przyczyniają się do wspólnego dobra. Do zatrzymania aromatu świeżych ziół w domowym masełku ziołowym. Pycha.
Relaksują się, ćwiczą koncentrację, spostrzegawczość, precyzyjne ruchy rąk i palców. Rozwijają się. Są sprawcze. Bawią się na świeżym powietrzu. Rozmawiają.
Pracujemy i przebywamy wśród roślin, aby utrzymać a może poprawić zdrowie fizyczne i psychiczne. Hortiterapia. Nam też odpuszcza stres…
Ania
Brak komentarzy, bądź pierwszy - skomentuj powyższy tekst.